Nazwa forum

No ja też raczej nie wierzę, chociaż można powiedzieć, że u mnie też straszy Np. lampka nocna się sama zapala u mnie i fotel trzeszy w taki sam sposób jak się na nim siada. Jednak według mojej teorii wszystko da się wytłumaczyć w racjonalny sposób.
Moja babcia twierdzi, że duchy istnieją, ale teraz już tak nie straszą Czasami opowiada o tym jak w jej rodzinnym domu straszyło po wojnie Co prawda bardzo fajnie się tego słucha, ale jakoś nie mogę w to uwierzyć.

hmm a wierzycie w coś takiego, że jak jakaś osoba umrze, albo zginie w jakimś wypadku to da o sobie czuć w tym momencie. Codzi mi np. o wypadnięcie szklanki z ręki, o podmuch wiatru czy coś w tym rodzaju. Nie jestem skłonna uwierzyć w duchy przybierające bardziej materialna postac, ale to akurat mogła bym dopuścic do świadomości, choć jest to równie nieprawdopodobne.

nie wierze w duchy, a przczucia czasmi mam ale sama w sobie np czuje niepokój

ja ogólnie wierzę w duchy, kiedyś miałam taki przypadek, że byłam sama w domu i wydawało mi się, że ktoś monotonie puka, jak podeszłam do drzwi i chciałam zobaczyć kto to jest...poprostu nikogo nie było!!!! I tak jakieś kilka razy ...

Może ja tez w pewnym stopniu za dużo naoglądałam się horrorów itp. ale jakoś wierzę w duchy