Opis forum
Coraz więcej mamy młodych mam. Czy uwazacie, że pomimo, iż taka osoba nie jest przygotowana na macierzyństwo poradzi sobie z wychowaniem dziecka?
Offline
niemowlak
Sądzę, że taka dziewczyna może sobie poradzić w takiej sytuacji, jeżeli ktoś bliski jej pomoże opiekować się takim maluchem...otóż osobiśćie ja nie wiem czy dałabym radę w wychowaniu maluszka, bym muśiała mieć fajnego chłopaka który by mnie nie opuśćił w takiej sytuacji i wspaniałych rodziców którzy by mnie zrozumieli:)
Pozdrawiam
Offline
ehh moja koleżanka w wieku 16-nastu lat miała już dwójkę dzieci ( dodam, że to nie były bliźniaki). Niestety nie miała tez za wielkiego wsparcia, bo wychowała się w domu dziecka. A ojciec jej dziecka, no cóż miał 42, albo 43 lata, Teraz już nie pamiętam tak dokładnie. Oczywiście ożenił się z nią, ale to była ewidentnie sytuacja patologiczna. Jednak poradziła sobie z tym i całkiem się nieźle teraz trzyma. I myślę, że poradziłą sobie właśnie dlatego, że tak bardzo pokochała te swoje maluszki i to właśnie dzięki nim teraz wyszła na człowieka.
Offline
Do mnie do szkoły chodzi dziewczyna która w wieku 15 lat zaszła w ciążę. Oczywiście co w tym wieku może poradzic dziewczyna która nadal jest na utrzymaniu rodziców, może liczyc tylko na ich wsparcie. Ona chodzi do szkoły a córeczkę zostawia w domu pod opieką dziadków dziecka. Dosłownie przerąbane.
Offline
ehh a mnie takie sytuacje już nie dziwią zbytnio W mojej szkole średnio co czwarta dziewczyna jest w ciąży lub ma dziecko. Tylko gorzej jest, gdy jeszcze stwierdzają, że ojciec jest nieznany. Całkowicie przerąbane. Ja bardzo kocham dzieci, ale cieszę się, że jak do tej pory nie zaszłam w ciążę, bo w przyszłości będę mogłą przynajmniej zapewnić swoim dzieciom jakiś godziwy byt.
Offline
ehh moja koleżanka w wieku 16-nastu lat miała już dwójkę dzieci ( dodam, że to nie były bliźniaki). Niestety nie miała tez za wielkiego wsparcia, bo wychowała się w domu dziecka. A ojciec jej dziecka, no cóż miał 42, albo 43 lata, Teraz już nie pamiętam tak dokładnie. Oczywiście ożenił się z nią, ale to była ewidentnie sytuacja patologiczna.
Fakt, że tak młoda osoba ma 2 dzieci już dla mnie samo w sobie jest patologią. Przypomnę, że w świetle prawa seks można uprawiać po skończeniu 15 lat, więc ta dziewczyna była na niego za młoda, a facet powinien być sądzony za pedofilię. Różnica wieku to mi akurat dynda, ale nie jestem w stanie pojąć, co dorosły mężczyzna może chcieć od 14-latki. Normalny, dodam, bo nienormalny to wiadomo.
Jestem bardzo kontra. Oczywiście, w razie wpadki trzeba takiej matce zapewnić pełne wsparcie, ale nie wierzę, żeby nastolatka sobie z tym dobrze poradziła. Macierzyństwo to nie tylko utrzymanie dziecka i fizyczna opieka, ale też psychiczna gotowość matki, odpowiedzialność, prawdziwa chęć do zajmowania się maluchem. Pewnie zdarzają się wyjątki, ale moim zdaniem one jedynie potwierdzają regułę.
Offline
niemowlak
Znam z własnego otoczenia przykład młodej matki, która urodziła w wieku 17-stu lat. tylko, że ona miała szczęście co do wyboru partnera, że jej pomógł i wogóle i to że ma fajną rodzinkę, która to zaakceptowała
Offline
Uważam, że bobasy to fajna sprawa.. I wiem, że byłabym się w stanie takim zająć i z pewnością pokochałabym je, aczkolwiek.. Patrząc teraz na moją siostrę, wiem, że nie miałabym cierpliwości. Nie miałabym sił, że wstawać o 5 nad ranem, żeby takie dziecko nakarmić. Poza tym samo ograniczenie wolnego czasu dla siebie.. Wyjść nie można bez dziecka, a dziecka samego w domu zostawić nie można. Jak jest senne to płacze i marudzi. Jak nienajedzone to to samo jest. Takie młode dziewczyny powinny być uświadamiane wcześniej jak dziecko zmienia wszystko. I przynajmniej uważać.
Offline