Czyli cytaty, które zapadły Wam w pamięć. :D
Pulp Fiction:
- I co zrobił Marsellus? - Wysłał do niego paru amigos. Wzięli go na patio i wyrzucili na balkon. Czarnuch spadł z czwartego piętra. Na dole był ogródek pod szkłem. Skurwiel wpadł do środka. Od tamtej pory ma problemy z mówiniem.
- Butch, czyj to motocykl? - To chopper. - Czyj to chopper? - Zeda. - Kto to jest Zed? - Zed zszedł, maleńka. Zed zszedł.
Myłem się tym samym mydłem, a mój ręcznik nie wygląda jak podpaska.
- Jak tu przyjechałeś, czy widziałeś gdzieś znak "Skład sztywnych czarnuchów"? Czy widziałeś na moim domu znak "Skład sztywnych czarnuchów"? A wiesz dlaczego nie widziałeś? - Dlaczego? - Bo nie zajmuję sie składowaniem sztywnych czarnuchów.
- Chcesz bekonu? - Nie jem wieprzowiny. - Jesteś Żydem? - Nie jestem Żydem, ale nie podchodzą mi świnie. - Dlaczego? - Bo są obmierzłe. Nie jem takich zwierząt. - Bekon jest pyszny. kotlety są pyszne. - Może i szczur smakuje, jak ptyś. Nie wiem, bo i tak nie zjadłbym skurwiela. Świnie śpią i ryją w gównie. Dlatego są obmierzłe. Nie wezmę do ust niczego, niczego co lubi własne odchody. - A psy? Psy też zjadają własne gówna. - Psów też nie jadam.
Głupi i Głupszy:
- Ma pani uroczy akcent, New Jersey? - Austria. - Austria? No cóż, kraina kangurów i oczywiście miśka koali.
- Dwie osoby. Jedna ma broń. - Zapłaciłeś rachunek za gaz?
- Wpadniesz do mnie wieczorem o 7.45? - Nie. Mam trochę spraw do załatwienia, umówmy się za kwadrans ósma. - Przestań. - Dobra niech będzie 7.45.
Gdy ujrzałem Mary Swanson, doznałem tego romantycznego staroświeckiego uczucia, że zrobię wszystko, by ją przelecieć.
- Skombinowałem 25 dolców przed wyjazdem. - Jakim cudem? - Opchnąłem trochę rzeczy Billy'emu spod 4c. - Temu niewidomemu chłopcu? - Tak. - Co mu opchnąłeś? - Rzeczy. - Jakie rzeczy? - Karty, szklane kulki... Paputka. - Paputa!? Opchnąłeś martwą papugę niewidomemu dziecku? Paput nie miał łba. - Spokojnie Harry, naprawiłem go.
- To narty, tak? - Tak. - Są twoje? - Tak. - Obie? - Tak. - Super.
Żyj i pozwól umrzeć:
Człowieku kim ty jesteś?! Jednoosobowym dniem sądu ostatecznego!?
Skarb narodów:
Co powiesz na łapówkę, w wysokości 2 mld dolarów?
Gwiezdne Wojny: Imperium Kontratakuje:
Puszczaj mnie rozumiesz? Precz ode mnie te włochate łapska!
|