Tu piszemy o tym jakie bajki lubiliśmy w tym czasie oglądać, w co się lubiliśmy bawić, kim chcieliśmy zostać z zawodu i ogólnie o tym jakimi dziećmi byliśmy.

oglądałem Yatamana, bawiłem się w księdza, a chciałem zostać lekarzem, dzieckiem podobno byłem strasznym, niektórzy mówią, że mi to zostało

a ja myślalam, że oglągałeś " o dwóch takich co ukradli księżyc" :lol:

To nadrobiłem ostatnio, nie wiedziałem nawet, że taki film istnieje, nudnyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy, zasnąć na tym filmie można, zresztą zostało to im do dziś, bo jak oglądam wiadomośći to też zasypiam

hahahah wiesz a ja nawet nie próbowałam oglądać, wysatrczy mi jak muszę od czasu do czasu patrzeć na nich właśnie w wiadomościach :lol:

Ja jako dziecko marzyłem o tym aby założyc swój zakład Tuningu i robic na tym ogromną kasę,
ale gdy zaczęła się rozwijac siec komputerów wpadł mi do głowy pomysł z Webmasteringiem. chociaż nie miałem kompa, ale za to nadrabiałem w szkolnej pracowni. :-) Co do tego jakim byłem dzieckiem, raczej spokojnym.

Dobra to ja teraz odpowiem na wszystkie pytania już tak na poważnie
ulubione bajki: Kaczor Donald, Timon i Pumba
zabawy: uwielbiałam udawać, że gotuję i przez to potłukłam kilka talerzy, szklanek itp. , szycie ubrań dla lalek
chciałam być z zawodu lekarzem,. a dokładniej chirurgiem ;) Teraz sobie nie wyobrażam tego, że mogłabym zostac, chociaż by pielęgniarką.
A jakim byłam dzieckiem? Hmm powiedzmy, że bardzo kreatywnym. Np. raz wykopałam mamie kwiatki z ogródka, który znajdował się za domem  i wkopałam je do mojej piaskownicy, która znajdowałą się przed domem. Pamiętam, że jako dziecko myślałam, że mama się z tego ucieszy i nie rozumiałam dlaczego była na mnie zła. :lol:

Oglądałam całą gamę bajek Disneya ;P Potem zaczęłam żyć na Spidermanie , i XMenach :p Oczywiście oglądałam też wszelkie możliwe bajki co były na tvn7 czyt. Dragonball, Slayers, i mój faworyt w tamtych czasach Yaiba :p
W piaskownicy bawiłam się w dom, w domu namiętnie rozbierałam lalki i nimi się bawiłam, dużo razy w namiętne roamnse ;p Miałam też chore zabawy - rozrzucałam klocki po cały pokoju a potem w podskokach po jednym odnosiłam je do pudełka ;p I chciałam być bibliotekarką ;p
Byłam nieśmiałym dzieckiem ( i nadal jestem), i nie miałam zbyt wielu przyjaciół. Ale, zawsze potrafiłam znajdować sobie jakieś zajęcie, szybko nauczyłam się czytać, więc obalałam po kolei książki już od 6 roku życia bodajże ;p  Oczywiście najpierw takie cieniutkie, typowe dla dzieci, a potem już zaczęłam się dobierać do grubszych :p Przypomniało mi się - lubiłam także często układać puzzle :p

heheh fakt ja tez zapomniałam o puzzlach :lol:

Puzzle to szpan normalnie :d I do tej pory lubię je układać, tylko, że teraz z coraz większej ilości kawałków :D :P

o ja kiedyś kochałam puzzle układać :)